Dwie krótkie demonstracje – ten sam klient, ten sam problem w podejściu tradycyjnym i prowokatywnym.
Jaap: Aniu witaj w moim malutkim gabinecie. O czym chcesz rozmawiać?
Ania: Od kilku tygodni nie mogę głęboko oddychać, coś mnie powstrzymuje
J: I myślisz, ze jest to związane z psychiką, nie jest to tylko fizyczny problem?
A: Nie
J: (w podejściu tradycyjnym musimy sprawdzić czy jest kwestia mentalna czy problem fizyczny). Czy konsultowałaś to ze swoim lekarzem rodzinnym?
A: Nie, jestem przekonana, że jest to związane z jakimś lękiem, którego doświadczam. Budzę się nocy
J: Zatem uważasz, że to strach. Jak myślisz jaki jest to rodzaj strachu?
A: Najgorsze jest to, że nie mam pojęcia co to jest
J: Nie masz pojęcia? A czy kiedy koncentrujesz się na strachu, pojawi ci się jakiś obraz?
A: (potrząsa głową)
J: Nic?
A: (potrząsa głową) Czasem śni mi się, że ktoś mnie goni. Jestem przez kogoś prześladowana
J: Kim jest osoba, która cię ściga?
A: To nikt, kogo bym znała
J: To ktoś kogo nie znasz? Czy to jest w ogóle ktoś?
A: Nie wiem, nie jestem pewna.
J: Nie jesteś pewna, po prostu uciekasz i nie widzisz przed kim. Czy zdarzyło się coś w twoim życiu, co może być związane z tym lękiem?
A: Najgorsze w tym wszystkim, że nie. Nie mogę przypomnieć sobie niczego, co mogłoby być związane z tym lękiem. I to jest to coś, co mnie naprawdę martwi. Moje życie jest zrównoważone, szczęśliwe i wszystko jest w porządku.
J: Czyli to musi być ten rodzaj strachu, że wszystko jest w porządku…
A: Tak
J: Jesteś szczęśliwa i nagle pojawia się strach. Mogę sobie wyobrazić, ze jeśli miałbym podobnie, byłbym zażenowany
A: On pojawia się i znika w momencie kiedy jestem na czymś skupiona np. na pracy, obowiązkach, odchodzi i pojawia się ponownie, na przykład kiedy prowadzę samochód
J: Kiedy doświadczasz sytuacji, w której nic nie zaprząta ci głowy, strach przychodzi z twojej podświadomości
A: Dokładnie
J: Czy wcześniej w życiu zdarzały ci się takie sytuacje?
A: Raz, ale wtedy wiedziałem jaki jest powód strachu. Po wielu latach wróciłam do Polski, czułam się samotna i nie wiedziałam co dalej wydarzy się w moim życiu. Wtedy to było jasne, ponieważ kojarzyłam ten stan emocjonalny z brakiem stabilności w moim życiu
J: Skąd wróciłaś do Polski?
A: Ze Szwajcarii
J: Zatem przeporwadziłaś się ze Szwajcarii do Polski? Czułaś się niepewnie w związku ze zmianą kultury, otoczenia, pracy
A: Łatwo było to wtedy zrozumieć, taka była cena powrotu
J: To cena jaką zapłaciłaś za powrót. Teraz nie podoba ci się, że musisz ja płacie ponownie, nic w zamian nie otrzymując
A: No cóż, nic się nie zmieniło
J: Nic się nie zmieniło. Próbowałaś zatem spojrzeć w głąb i przemówić do swojej podświadomości?
A: Tak, zero, nic. Wiesz, ja mieszkam w malej wiosce na południu kraju, to bardzo tradycyjny region, ludzie stwierdzili tam że ktoś musiał na mnie rzucić urok.
J: Rzucić na ciebie urok?
A: Poszłam do lokalnej znachorki i ona wykonał kilka magicznych sztuczek, ale nie zadziałały
J: Wróciłaś do niej?
A: Nie, ale wiem że powinnam. Kazała mi wrócić po dziewięciu dniach, ale nie zrobiłam tego
J: Rozumiem, nie zrobiłaś tego, co kazała znachorka.
Dziękuję bardzo, tak wygląda sesja z wykorzystaniem coachingu tradycyjnego
Zbieramy informacje, szukamy podstawowej struktury. Tradycyjnie zapewne kontynuowalibyśmy sesję, aby sprawdzić co kryje się w jej nieświadomym umyśle lub zebralibyśmy więcej informacji na temat subiektywnym doświadczeń., aby dowiedzieć się co się naprawdę dzieje. Jednak w tym przypadku zbieranie informacji nie było by zbyt pomocne, ponieważ problem nie jest świadomy, zatem musielibyśmy przedostać się do umysłu podświadomego.
Sesja w podejściu prowokatywnym
Jaap: Witam Cię Aniu w moim gabinecie. Jesteś piękną kobietą, dobrze ubraną, masz bardzo ciekawą biżuterię i nie mogę zrozumieć jak taka piękna kobieta może mieć problem
A: (śmieje się)
J: Nie, jestem pewien że jeśli jesteś ładna to życie powinno być dla ciebie dobre. To moja teoria, zgadzasz się z nią?
A: tak
J: Życie się zatem myli. Co się dzieje?
A: Nie wiem
J: Nie wiesz, cóż to bardzo częste: piękne kobiety często nie wiedzą co się dzieje. Wielu mężczyzn właśnie na to liczy. „Jestem w ciąży Jak to możliwe? spokojne, spokojnie, ty nie rozumiesz.” Zatem to normalne, prawda? Powiedziałaś, że to jest bardzo częste
A: Nie
J: Tak
A: Nie
J: Tak
A: Nie
J: Tak
A: Dlatego jest to takie zastanawiające, bo nie zdarza się często
J: Mówisz, ze nie zdarza się często
A: Po raz pierwszy
J: Zatem jesteś ładna i do tego mądra. W porządku. A co mówi twój mąż. Rozumie to?
A: On zgadza się że ktoś musiał rzuci cna mnie urok
J: Tak. To proste. Jak się nazywa Twój mąż?
A: Paweł
J: Zatem Paweł wie, że ktoś rzucił na ciebie czary. A co według Pawła powinnaś zrobić?
A: Iść do znachorki
J: Być na łasce znachorki. Czemu nie jesteś jeszcze uleczona? Zrobiłaś to co kazał ci twój mąż, powinno być już dobrze. A zrobiłaś wszystko co poleciła ci znachorka?
A: Wszystko
J: Wszystko dokładnie
A: Nie jest dla mnie tak ważne, aby zrozumieć co się wydarzyło, ja po prostu chcę spokojnie spać, bez względu na powód
J: Może czujesz się winna z jakiegoś powodu?
A: Nie
J: Czujesz się winna
A: Nie
J: Pomyśl o wszystkich rzeczach, które zrobiłaś źle, porozmawiajmy o tych rzeczach
A: Nie, nie czuję się winna, nie zrobiłam nic złego
J: Nie czujesz się winna, choć powinnaś. To dlatego masz koszmary, musiałaś zrobić coś złego
A: Nie
J: Nic złego? Jesteś święta?
A: Tak
J: Jesteś ładna, mądra i święta?
A: Nie, W zasadzie wszystko jest w porządku.
J: W zasadzie w porządku? Zatem nie ma żadnego powodu, przez który mogłabyś czuć się winna?
A: Nie
J: OK., ale ktoś się z tym nie zgadza. Pozwól mi z tym kimś porozmawiać: „Halo?! Ona nie jest winna, robiła wszystko dobrze, nie zrobiła nic złego, zatem zamknij się, dobrze? To jest osoba, która zawsze wszystko robi dobrze i nie ma powodu, dla którego mogłaby czuć się winna, zatem pozwól jej spać, słyszysz?!”
A: Znachorka mówiła to samo
J: Tak, to samo podejście
A: Ona kazała mi złożyć ręce razem i powiedzieć: „Odejdź, odejdź, odejdź”
J: To jest to co ja powiedziałem: „ Odejdź, najpierw Ania ci to powiedziała, potem znachorka, a teraz ja ci mówię odejdź!”
A: I Jaap ci to mówi
J: Odejdź! Teraz będziesz już spała. Czujesz lęk?
A: Nie
J: Ok., bardzo dziękuję, to była szybka terapia. Nie wiem jak ja to robię
A: Zobaczymy czy wszystko jest w porządku, jeśli strach nie pojawi się przez całą noc
J: Mówiłaś że czujesz go cały czas
A: Nie, nie
J: pojawia się tylko w nocy?
A: Nie, nie , nie . Mówiłam ci już. Pojawia się kiedy jestem sama
A: Uciszy się więc wszyscy i zobaczymy czy przyjdzie
A: On jest mądrzejszy niż ci się wydaje
J: Mądrzejszy?
A: Zdecydowanie, jest bardzo przebiegły, bardziej niż ja
J: A może powinnaś go zaakceptować i żyć z nim. Kiedy będziesz starsza, będziesz potrzebowała mniej snu. Jako młoda osoba potrzebujesz 8 godzin snu, więc może teraz będziesz spała przez 6 godzina, a przez 2 godziny będziesz się bała.
Kiedy prowadzisz samochód i czujesz się przerażona jesteś bardziej uważna, to bardzo orzeźwiające, więc może to pozytywny problem
A: Nie, to wcale nie jest śmieszne
J: I jeśli jest on tak przebiegły, że nie słucha znachorki, ani ciebie, ani mnie i nie chce cie opuścić, może jest części ciebie.
A: Na to wygląda
J: Zatem rozluźnij się i bądź przestraszona
A: To jest właśnie to co robię. I to mnie martwi.
(czas demonstracji dobiegł końca)\
Jaap: Dziękuję bardzo. Moje pierwsze pytanie: czy zauważyłaś jakąkolwiek różnicę między tymi dwoma sesjami?
A: Tak, druga była żywsza, bardziej energiczna, kolorowa
Tomasz Kowalik